czwartek, 20 listopada 2008

Artykuł o Stowarzyszeniu zamieszczony w Kurierze Porannym
6 października 2008
Niepełnosprawni absolwenci nie zostają samiTeraz wiem, że mam po co wstawać z łóżka - uśmiecha się Agata, niepełnosprawna absolwentka Zespołu Szkół nr 16 w Białymstoku.
Ucieszyłam się bardzo, gdy dowiedziałam się o stowarzyszeniu - przyznaje Agata .
Nikt mnie nie chciał - żali się Agata. - Warsztaty terapii zajęciowej są przepełnione. Zresztą nie chcą przyjmować tam ludzi na wózku.Ma 24 lata. W czerwcu ukończyła szkołę. Dostała świadectwo. Co dalej? Nie wiedziała, ani ona, ani jej mama.A co po szkole?- Przesiedziałam całe wakacje w domu i wyglądałam przez okno - wspomina Agata. - Aż pewnego razu dostałam telefon...Zadzwoniła dyrektorka z jej szkoły. Poinformowała, że założyli stowarzyszenie na rzecz aktywizacji młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie.- Możesz przychodzić - powiedziała mi przez słuchawkę. Ucieszyłam się strasznie - opowiada Agata.Stowarzyszenie ruszyło 1 września. Skupia około 40 nauczycieli z ZS 16 i paru rodziców. Agata i paru innych absolwentów, są jego częstymi gośćmi.Skąd pomysł? - Nasza młodzież kończy szkołę i zadaje z rodzicami pytanie: co dalej? - odpowiada Alicja Katarzyna Geniusz, dyrektorka szkoły. - Wiele matek przychodzi do mnie z płaczem i prosi nie tyle o pomoc, ale zwykłą radę. Dlatego wspólnie z naszymi nauczycielami i rodzicami chcemy postarać się, aby właśnie to pytanie: "co dalej?" nie pozostawało bez odpowiedzi. Żeby znaleźli pracęJest już niewielka salka, gdzie młodzi absolwenci spotykają się z nauczycielami. Rozmawiają, rysują, chodzą na pocztę. - Wszystko po to, aby nie zatraciły swoich umiejętności manualnych - zauważa Geniusz. Jednak cel, jaki postawiło sobie stowarzyszenie, jest znacznie trudniejszy. Szkoła chce pośredniczyć w szukaniu pracy przez absolwentów. - Mamy zamiar stworzyć m.in. bazę pracodawców, którzy oferowaliby pracę osobom niepełnosprawnym - zdradza Geniusz. - Mogą to być na przykład hipermarkety. Przecież te osoby znakomicie poradziłyby sobie z noszeniem zakupów, czy ich pakowaniem. A to tylko jeden z pomysłów nauczycieli i rodziców. Organizowanie aktywnego czasu wolnego absolwentom, którzy szukają pracy, podtrzymywanie umiejętności społecznych młodzieży i jej dalsze rozwijanie się. To tylko niektóre z założeń stowarzyszenia.